1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PanoramaNiemcy

Alarm pod Berlinem. W lesie grasuje drapieżnik

20 lipca 2023

Policja zaapelowała do mieszkańców, aby nie wchodzić do lasu i nie wypuszczać zwierząt domowych. Trwają poszukiwania drapieżnika.

https://p.dw.com/p/4U9zj
Trwa akcja policji na południu Berlina
Trwa akcja policji na południu BerlinaZdjęcie: Sven Käuler/dpa/picture alliance

W lasach na południowych granicach Berlina widziano duże zwierzę drapieżne. Początkowo wielu podejrzewało, że chodzi o lwicę. Policja otrzymała nagranie, na których widać drapieżnika, który upolował dzika.

W nocy ze środy na czwartek ruszyły poszukiwania. Mieszkańcy południowych dzielnic Berlina, a także okolicznych gmin – m.in. Kleinmachnow, otrzymali poprzez aplikację w telefonach komórkowych ostrzeżenie o zagrożeniu. Policja przez megafony ostrzegała także mieszkańców niektórych osiedli.

Policjanci apelowali, aby zrezygnować ze spacerów w lesie i nie wypuszczać zwierząt domowych.

Jak dotąd nie wiadomo, w jaki sposób drapieżnik pojawił się pod Berlinem. Sprawdzono już okoliczne ogrody zoologiczne, schroniska dla zwierząt i cyrki, ale nikt nie informował tam o ucieczce lwicy.

Helikoptery i myśliwi

Nad Kleinmachnow już w nocy krążyły helikoptery. W akcji poszukiwania drapieżnika uczestniczą duże siły policyjne, a także weterynarz i dwóch myśliwych. Rzeczniczka powiatu Potsdam-Mittelmark powiedziała, że gdy zwierzę uda się znaleźć, zapadnie decyzja, czy weterynarz będzie próbował je uśpić, czy kota trzeba będzie zastrzelić.

Lwica w parku narodowym w Namibii
Lwica w parku narodowym w NamibiiZdjęcie: Dani Carlo/prisma/picture alliance

Jak donosi reporter agencji dpa, mimo policyjnej akcji życie w Kleinmachnow toczy się w czwartek w miarę normalnie. Na ulicach są przechodnie i rowerzyści. Ratusz i przedszkole są otwarte, ale dzieci muszą zostać w budynku, nie wolno im wychodzić do ogrodu. Na targu zalecono sprzedawcom, aby nie rozstawiali swoich stoisk.

– Jesteśmy na miejscu z dużymi siłami, aby chronić mieszkańców – przekazała policja. Funkcjonariusze przyznają, że akcja jest trudna. – Możemy czasem usunąć krowę z ulicy albo złapać konia, ale polowanie na drapieżnego kota jest dość niezwykłe – powiedział rzecznik policji agencji dpa. 

(DPA/szym)

Najdroższy ser świata. Z oślego mleka