Ai Weiwei w Niemczech. "Chińczycy są nieobliczalni"
31 lipca 2015Na lotnisku w Monachium chińskiego dysydenta przywitała w czwartek (30.07.15) szefowa klubu poselskiego partii Zielonych w bawarskim parlamencie (landtagu) Margarete Bause. Ai Weiwei ma spędzić kilka dni w Monachium, a potem pojechać do Berlina.
Tamtejszy Uniwersytet Sztuk Pięknych liczy na to, że obejmie on tam w najbliższym czasie profesurę. W stolicy Niemiec mieszka też sześcioletni syn dysydenta. W 2014 roku artysta wysłał go do Berlina, by - jak twierdzi - uchronić go przed nieobliczanymi działaniami chińskich władz.
Ai Weiwei otrzymał swój paszport dopiero kilka dni temu. W 2011 roku chińskie władze zatrzymały go w momencie gdy chciał wyjechać z Chin. Potem spędził niemal trzy miesiące w więzieniu. Od tego czasu zabroniono mu opuszczania kraju.
DPA / Bartosz Dudek