70 procent ludzi na świecie prześladowanych ze względów religijnych

W Afryce, szczególnie w zdominowanej przez wyznawców islamu Nigerii, chrześcijanie często padają ofiarą przemocy. Napady na kościoły, chrześcijańskie szkoły, wioski czy poszczególne rodziny przybierają na sile. Tylko w tym roku w Nigerii z powodów religijnych zamordowanych zostało aż 400 osób. Mimo patroli specjalnej jednostki policji i członków armii coraz częściej dochodzi w tym kraju do przemocy na tle religijnym.

W przypadku Nigerii sprawcami są często radykalne islamskie grupy takie jak„Boko Haram” czy „Fulani”. 25 lutego grupa ekstremistów napadła na szkołę w miejscowości Yobe i spaliła w niej 43 dzieci. Przed masakrą w szkole aż osiem wiosek padło ofiarą napaści a 200 osób zostało zamordowanych. W Nigerii żyje 80 milionów chrześcijan. Tysiące z nich ucieka na południe kraju, gdzie większość mieszkańców również jest chrześcijanami.

Prześladowania chrześcijan ogromnym problemem

Według autorów niemieckiego raportu sporządzonego przez organizacje katolickie coraz częściej dochodzi do aktów przemocy na tle religijnym. Dotyczy to wszystkich religii na każdym kontynencie. Muzułmanie są prześladowani w aż 117 krajach świata. Islam jest więc drugą religią, której wyznawcy są zaraz po chrześcijanach najczęściej prześladowani. Według szacunków aż 2,18 miliarda chrześcijan jest prześladowanych w 130 krajach świata.

Autorzy raportu wskazują na takie kraje jak Egipt, Indonezja, Arabia Saudyjska, Rosja, Birma, Iran, Wietnam, Pakistan, Bangladesz czy Indie. Zaliczają je do państw, w których należy liczyć się z największymi ograniczeniami wolności religijnej. W aż 64 krajach restrykcje religijne zapisane są w prawie zawierając takie przepisy jak np. przeciwko bluźnierstwu czy uprzywilejowaniu danej religii. Na liście znajdują się kraje z największą liczbą mieszkańców jak Chiny, Indie czy Rosja ‒ na tej podstawie można wywnioskować, że aż 70 procent populacji świata jest prześladowanych ze względów religijnych.

Nie tylko chrześcijanie

Autorem raportu jest ekspert ds. praw człowieka Theodor Rathgeber. Aby zrozumieć, gdzie i w jakiej mierze mają miejsca prześladowania religijne, autor nie zdał się tylko na szacunki innych ekspertów. Opiera on swoje badania na informacjach amerykańskiego ministerstwa spraw zagranicznych i informacjach bazujących na organizacji zajmującej się prawami człowieka Human Rights Watch. W swoim raporcie Rathgeber doszedł do wniosku, że to "nie tylko chrześcijanie są prześladowani”. W raporcie znajdziemy także informacje, że nawet Europa w stu procentach nie chroni się przed prześladowaniami ze względów religijnych, a najgorzej jest w Europie Wschodniej.

Ponadto dochodzi także do prześladowań w krajach takich jak Indonezja czy Egipt. W Egipcie muzułmanin przechodzący na chrześcijaństwo spotka się z problemami natury formalnej, a w Jakarcie pastorowi gminy ewangelickiej grożono śmiercią. Także w Wietnamie ewangelicy spotkają się z dużą niechęcią. Chrześcijanie powinni unikać takich krajów jak Pakistan a protestanci Iranu. Z kolei w Korei Północnej „prawie wszyscy chrześcijanie zostali wygnani” a ci, którzy pozostali, są poddawani praniu mózgu w specjalnych ośrodkach. W Turcji do dziś w podręcznikach znajdują się negatywne wypowiedzi o osobach nie wyznających religii Mahometa, a media dyskredytują chrześcijan czy Żydów.

dw / tłum. Aleksandra Wojnarowska

red. odp. : Elżbieta Stasik