1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

130109 Jugendherbergen

Jens Schellhass (iw/du)27 lutego 2009

Pomysł dosłownie piorunujący – w burzliwą, letnią noc w 1909 roku powstała idea schronisk młodzieżowych. 10 milionów noclegów rocznie – to ich oferta. Tylko że młodzież … jest coraz starsza.

https://p.dw.com/p/H2pN
Zdjęcie: picture-alliance / dpa

Na początku była burza, grzmiało wśród wzgórz Sauerlandu. A potem schroniska młodzieżowe już rosły jak grzyby po deszczu. Dziś jest ich na świecie 5 tysięcy. Pomysł narodził się w burzliwy 26 sierpnia roku 1909. Burza szalała całą noc, grzmiało i błyskało się bez przerwy. Lało, z oberwaniem chmury włącznie, do tego wszystkiego doszło gradobicie. Tej nocy uczniowie z klasy Richarda Schirrmanna, po długiej wędrówce, padli na słomie. Nauczyciel opisał tę noc w jednej z kolońskich gazet. „Dla chłopców i dziewcząt wędrówka to odpowiedź na czas spędzony w klasie szkolnej" - pisał, postulując, że młodzieży potrzebne są schroniska.

Artykuł Schirrmanna wywołał lawinę listów. Fala reakcji była potężna. Tym razem padał złoty deszcz – darczyńcy nie skąpili grosza, ani darów rzeczowych. W trzy lata później nauczyciel urządza pierwsze schronisko młodzieżowe w Altenie pod Iserlohn, dziś w Nadrenii Północnej – Westfalii. W tym samym roku powstaje ich aż 140, a w 5 lat później – ponad 500. Z końcem lat 20-tych pomysł przejęli sąsiedzi Niemiec, schroniska młodzieżowe powstają w Polsce, Holandii, Francji w Anglii oraz w Szwajcarii. Dziś na świecie jest 5000 schronisk młodzieżowych.

-„Dawniej uważano, na początku XX wieku, że kolejne schronisko musi być o dzień marszu. Dzisiaj oczywiście wygląda to inaczej” - mówi Thorsten Richter, dyrektor Zrzeszenia Schronisk Młodzieżowych Zachodnia Północ.


Coraz mniej schronisk

Jedno z najbardziej oryginalnych schronisk młodzieżowych mieści się na pokładzie byłego "jumbo jeta" na lotnisku Arlanda koło Sztokholmu. Samolot mieści 50 łóżek
Jedno z najbardziej oryginalnych schronisk młodzieżowych mieści się na pokładzie byłego "jumbo jeta" na lotnisku Arlanda koło Sztokholmu. Samolot mieści 50 łóżekZdjęcie: AP

A ponieważ czasy się zmieniły, to od 1980 roku stale zmniejsza się w Niemczech liczba schronisk młodzieżowych. Tylko w okresie minionych 8 lat okręgu Thorsten Richtera - od Wschodniej Fryzji po Osnabrueck – musiano zamknąć 15 schronisk. To jedna trzecia stanu posiadania, tendencja ta najprawdopodobniej utrzyma się.

- „W Bremie mamy schronisko, które też zamknęliśmy. Obiekt ten sprzedamy, a pieniądze zainwestujemy w pozostałe placówki“ - mówi Richter.

Na rynku schronisk młodzieżowych postępuje więc koncentracja. Z licznych małych zostanie kilka ekskluzywnych. Na wyspie Borkum, na Morzu Północnym, schronisko zajmuje gigantyczny teren: ma ono 500 łóżek, 250 rowerów i innych rolek, halę sportową, sale szkoleniowe, watrę. Foyer niczym w hotelu: fotele zamiast ławek. Wśród gości – więcej rodzin niż klas szkolnych: - „Na przykład lekarz z rodziną, który zazwyczaj spędzał wakacje w pięciogwiazdkowym hotelu na Mauritiusie. Raz w roku – mówi – jadę z dziećmi do schroniska, by poznały życie“ - mówi Thorsten Richter.

Atmosfera kampingu z ogrzewaniem, cztery ściany plus kontakty ponad granicami socjalnymi – to – zdaniem Richtera, zachęca rodziców do spędzania wakacji w schronisku młodzieżowym. Inaczej niż sto lat temu - nawet gdy za oknem się błyska i grzmi nie jest już tak straszno.