1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o wyborach w Polsce: zwycięstwo dla Europy

19 października 2023

Zwycięstwo opozycji w Polsce ma znaczenie wykraczające daleko poza kraj, pochód prawicowego populizmu da się zatrzymać, czytamy.

https://p.dw.com/p/4XkWn
Donald Tusk po ogłoszeniu wyników wyborów
Donald Tusk po ogłoszeniu wyników wyborówZdjęcie: REUTERS

„Polska nie ma jeszcze wprawdzie nowego rządu. A droga do zmiany władzy może okazać się wyboista. Ale jedno jest pewne po tych epokowych wyborach. Nie jest żadnym prawem natury, że nie da się zatrzymać upadku wolnościowe demokracji. W końcu dobra wiadomość w tych ponurych czasach!” – pisze Joerg Lau w tygodniku „Die Zeit”.

Jak czytamy, zwycięstwo opozycji ma znaczenie wykraczające daleko poza Polskę. „Sojusz pod przywództwem byłego premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska udowodnił, że pochód prawicowego populizmu nie jest nie do zatrzymania – nawet w ekstremalnie trudnych i niesprawiedliwych warunkach”.

„Witamy z powrotem”

„Die Zeit” zaznacza, że kampania przed wyborami nie była uczciwa, bo PiS zawłaszczył państwo i jego instytucje. „Media publiczne zostały podporządkowane, tak jak wymiar sprawiedliwości oraz powiązane z państwem przedsiębiorstwa i instytucje edukacyjne. (…) Państwowo telewizja codziennie szczuła przeciwko Tuskowi, przedstawiając go jako zdrajcę narodu na niemieckich usługach”.

Zdaniem publicysty gazety także dlatego wynik polskich wyborów wywołuje zainteresowanie na świecie. „To głosowanie przeciwko demontażowi demokracji, jaka dokonuje się w wielu miejscach. (…) Poprzez te wybory, Polska znowu staje się kluczowym krajem europejskiej demokracji. Witamy z powrotem” – czytamy w „Die Zeit”.

Zwycięstwo dla Europy

Dziennik kół gospodarczych „Handelsblatt” publikuje gościnny artykuł Wolfganga Ischingera, byłego ambasadora Niemiec w USA i długoletniego przewodniczącego Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Jak czytamy, utworzenie rządu przez Donalda Tuska byłoby zwycięstwem dla Europy, ważnym krokiem dla walczącej z Rosją Ukrainy, ciosem dla prawicowych populistów, takich jak Viktor Orban, i wielką ulgą dla relacji polsko-niemieckich.

„Ale najważniejsze: Ten wynik wyborów pokazuje, że demokracja może być silniejsza niż populizm, że idea praworządności może wygrać z pokusą autorytaryzmu. Innymi słowy: europejska idea żyje”.

Ischinger pisze, że wpływ wyniku wyborów w Polsce na politykę europejską jest nie do przecenienia. Jak zauważa, nagle może zrobić się bardzo pusto wokół premiera Węgier, a bez polskiego wsparcia dla Viktora Orbana, Unii Europejskiej być może łatwiej będzie wstrzymywać brukselskie wsparcie finansowe dla Budapesztu.

„Wybory w Polsce są zatem ważnym krokiem w europejskiej walce przeciwko populizmowi i siłom antydemokratycznym. Dziękuję wam, polscy sąsiedzi i przyjaciele. Wykorzystajmy wspólnie tę szansę, aby pchnąć Europę do przodu” – apeluje Ischinger w dzienniku „Handelsblatt”.

Jak głosowali Polacy w Niemczech?