1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Chcieli obalić rząd i porwać ministra. Ruszył proces

17 maja 2023

Sąd zdecyduje o winie „Zjednoczonych Patriotów”. Oskarżeni mieli planować zamach stanu i przywrócenie Rzeszy Niemieckiej.

https://p.dw.com/p/4RUco
Czat „Zjednoczeni Patrioci” jest powiązany z Obywatelami Rzeszy
„Zjednoczeni Patrioci” planowali zamach stanu i przywrócenie Rzeszy NiemieckiejZdjęcie: picture-alliance/Bildagentur-online/Ohde

Dziś (17.05.2023) w Wyższym Sądzie Krajowym w Koblencji rusza proces w sprawie prowadzenia działalności terrorystycznej i przygotowywania zamachu stanu. Wśród oskarżonych znajduje się czterech mężczyzn w wieku 44-55 lat oraz 75-letnia kobieta. Oskarżonym grozi kara wielu lat więzienia.

Zamach w trzech krokach

Śledczy przekonują, że zatrzymani wywodzą się ze środowiska tzw. „Obywateli Rzeszy”, które nie uznaje obecnej niemieckiej państwowości. Grupa, która przyjęła w komunikatorze Telegram nazwę „Zjednoczeni Patrioci” planowała przejąć władzę w kraju w trzech etapach.

Najpierw podłożenie materiałów wybuchowych miało doprowadzić do zniszczenia infrastruktury i dwutygodniowej przerwy w dostawach prądu. Następnie chciano porwać niemieckiego ministra zdrowia Karla Lauterbacha. Z komunikacji pomiędzy oskarżonymi wynika, że brano pod uwagę „zabicie jego ochroniarzy”. Po doprowadzeniu do „warunków przypominających wojnę domową” grupa miała przejąć władzę i wyznaczyć nowych przywódców.

Niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach
Niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach ma przydzieloną całodobową ochronęZdjęcie: Tobias Schwarz/AFP/Getty Images

Listy do Putina, Trumpa i Dudy

Czterech mężczyzn oskarżonych o planowany zamach zatrzymano podczas transakcji zakupu broni, która została sfingowana przez organy ścigania. Do aresztowania doszło w kwietniu 2022 roku. W trakcie przeszukań, do których doszło po aresztowaniu znaleziono broń palną, amunicję, gotówkę, złoto i srebrne monety.

75-letnią emerytkę, byłą pastorkę i nauczycielkę, aresztowano w Saksonii w październiku 2022 roku. Kobietę uważa się za liderkę grupy. Na stronach internetowych związanych z „Obywatelami Rzeszy” publikowała teksty, w których próbowała dowodzić, że obecna niemiecka państwowość nie ma podstaw prawnych i należy przywrócić ciągłość panowania cesarza i Rzeszy Niemieckiej. Kobieta w tej sprawie miała przygotować m.in. listy, których adresatami byli światowi przywódcy: Władimir Putin, Donald Trump, Frank-Walter Steinmeier, ale i polski prezydent Andrzej Duda.

Śledczy podkreślają, że to emerytowana kobieta nalegała na szybką realizację planów zamachu i w komunikacji elektronicznej wielokrotnie podawała konkretne daty wykonania operacji.

Minister oczekuje surowej kary

– Absurdem jest wierzyć, że rząd może upaść tylko dlatego, że jeden z jego ministrów zostanie zastrzelony – tak rozpoczęcie procesu skomentował w rozmowie z Redaktionsnetzwerk Deutschland niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach. Polityk zapewnił, że doniesienia o próbie jego porwania nie wpłynęły na jego pracę. – Martwi mnie jednak to, że takie grupy mogą powstać w każdej chwili i mają dostęp do broni – zaznaczył.

Karl Lauterbach od lat znajduje się na celowniku ekstremistów, koronasceptyków i wyznawców teorii spiskowych. Jeszcze przed objęciem resortu zdrowia polityk Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) optował za twardym kursem obostrzeń w czasie pandemii Covid-19. Minister ma przydzieloną całodobową ochronę.

W rozmowie z „Der Spiegel” Karl Lauterbach wyraził oczekiwanie, że sprawcy, po udowodnieniu winy, otrzymają „surowe i sprawiedliwe wyroki”. Jego zdaniem tylko wysoka kara będzie w stanie odstraszyć potencjalnych naśladowców.

Kim są „Obywatele Rzeszy"?

Poważne zagrożenie

Wraz z rozpoczęciem procesu eksperci starają się ocenić, na ile groźne były plany zatrzymanej piątki. – Należy traktować poważnie fakt, że ludzie zaczynają się zbroić, a zwłaszcza zbroić się nielegalnie oraz tworzą plany, które wystarczy już później tylko wdrożyć – powiedział agencji dpa politolog Jan Rathje z berlińskiego Centrum Monitoringu, Analiz i Strategii, który od lat bada prawicowy ekstremizm i struktury „Obywateli Rzeszy”.

Ekspert podkreśla, że w czasie pandemii różne skrajne środowiska zbliżyły się do siebie oraz czerpią garściami z kłamliwych teorii rozprzestrzenianych w innych krajach, np. przez spiskową grupę działającą na terenie USA pod nazwą QAnon.

„Sytuacja w zakresie bezpieczeństwa w Niemczech pozostaje niezwykle napięta" – oceniły Irene Mihalic i Misbah Khan, polityczki partii Zielonych zajmujące się polityką wewnętrzną. We wspólnym oświadczeniu wskazują na prawicowy ekstremizm napędzany teoriami spiskowymi jako główne zagrożenie dla porządku konstytucyjnego kraju. Wezwały MSW, aby opracowało strategię przeciwdziałania tym środowiskom.

To nie pierwszy plan zamachu

„Zjednoczeni Patrioci” to niejedyna grupa ekstremistów namierzona przez niemieckie organy ścigania w ostatnich latach.

Pod koniec ubiegłego roku zatrzymano ok. 25 osób również podejrzanych o snucie planów zamachu stanu. Na czele spisku stać miał książę Heinrich XIII ze szlacheckiego rodu Reussów, a w planach uczestniczyli również byli wojskowi i posłanka populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec. W grudniu 2021 roku zatrzymano z kolei 6 osób, które planowały zabić premiera Saksonii Michaela Kretschmera za wprowadzone w trakcie pandemii obostrzenia.

(DPA, DW/graj)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>