FAZ: Polska i Niemcy będą lepiej kontrolować przepływ prądu
16 kwietnia 2016Dziennik z Frankfurtu donosi, że już w maju na granicy Polski z Saksonią uruchomiony zostanie pierwszy tzw. przesuwnik fazowy. To transformator działający podobnie do zaworu regulującego przepływ wody w wodociągu. Dzięki niemu będzie można lepiej kontrolować przepływ prądu między oboma krajami, co polepszy i bezpieczeństwo działania sieci, i możliwości wymiany. Polska, która jest importerem netto energii elektrycznej, po zmianach będzie w stanie kupować od Niemiec więcej prądu.
„Strona polska będzie mogła uniknąć sytuacji, w których prąd (...) w sposób nieplanowany przepłynie z niemieckiej do polskiej sieci i ją zatka. A na to Polacy i Czesi skarżą się od dawna” - zauważa „FAZ”. Przyczyny to zarówno wysoka produkcja energii ze źródeł odnawialnych na wschodzie i północy Niemiec, jak i zbyt mała przepustowość niemieckiej sieci.
Pierwszy przesuwnik fazowy zostanie uruchomiony na połączeniu południowym - między stacjami Hagenwerder i Mikułowa. Napięcie na tym połączeniu wzrośnie z 220 do 380 kV. Kolejny planowany jest za kilka lat na północy, między stacjami Vierraden i Krajnik. Łączny koszt to ok. 200 mln euro, za przedsięwzięcie odpowiadają Polskie Sieci Elektroenergetyczne i ich niemiecki odpowiednik 50Hertz.
opr. Monika Margraf