1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„Die Welt": Polskie media cieszą się z cudzego nieszczęścia

Opr. Monika Margraf26 lipca 2016

„Die Welt” donosi o reakcjach polskich mediów na akty przemocy w Niemczech i podsumowuje je: „Radość z cudzego nieszczęścia”.

https://p.dw.com/p/1JVxA
Deutschland München nach dem Amoklauf Trauernde
Zdjęcie: DW/D. Regev

W dzisiejszym wydaniu „Die Welt” publikuje relację z Reutlingen, gdzie w sobotę 21-letni syryjski uchodźca zabił 45-letnią Polkę, z którą – jak zeznali on i świadkowie – był w związku. Kobieta była w czwartym miesiącu ciąży. „Die Welt” pod relacją o Syryjczyku i Polce publikuje podsumowanie komentarzy polskich mediów. Dotyczą tego morderstwa i innych ostatnich aktów przemocy w Niemczech – w Monachium i Würzburgu – oraz polityki imigracyjnej Niemiec.

Autor tekstu Jörg Winterbauer cytuje m.in. Stanisława Januszewskiego z prawicowego serwisu Wpolityce.pl. Pisze on, że przedstawiciele niemieckich elit – „bufony” – „zachwycili się własną misją humanitarną, w imię której wpuścili do kraju masę islamskiej, morderczej hołoty” oraz, że to „samobójczy popęd”.

Dalej „Die Welt” przywołuje krytyczne dla rządu Angeli Merkel relacje „Wiadomości” TVP. W przekazach nt. Würzburga i Monachium dominowała – jak podkreśla – nie tylko krytyka polityki imigracyjnej Niemiec, ale i działań służb. „Akcja monachijskich służb bezpieczeństwa była relacjonowana jako chaotyczna” – pisze dziennik. Jak dodaje, TVP sugerowała, że atak w monachijskim centrum handlowym był aktem terroru, choć niemiecka policja temu zaprzeczyła.

„Polskie prawicowe media odpowiedzialnością za ataki obarczają politykę otwartych drzwi Angeli Merkel” – podsumowuje dziennik.

„Die Welt” pisze też, że niektórzy polscy publicyści cieszą się z tragedii w Niemczech. „W paru publikacjach przebija radość z cudzego nieszczęścia. Niektórzy publicyści nawet nie próbują jej ukryć” – tu gazeta cytuje głośny tweet Rafała Ziemkiewicza: „Dla Niemców szok. Zawsze to oni mordowali innych, odwrotnej sytuacji nie mają przećwiczonej”.

"Polski rząd zachowuje dotąd wstrzemięźliwość. Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło jedynie, że obywatelka Polski jest ofiarą morderstwa w Reutlingen. Poza tym nie przedstawiono oficjalnego stanowiska" - czytamy.

Gazeta nadmienia na końcu, że partia Kukuiz'15 chce wydania mordercy Polki tak, by w ramach kary nie „przebywał w luksusach w zakładzie karnym w Niemczech”.

Opr. Monika Margraf